Makaron z bobem, rzodkiewką i awokado.

Miał być upał i adekwatny do temperatury szybki, lekki, sezonowy obiad. 

Jest burza, na dworze ciemno mimo młodej godziny. Zamiast pojechać na rowerową wycieczkę, siedzę w domu i piszę o makaronie z bobem, rzodkiewką i awokado. Nietypowe danie, ale pyszne, tylko niestety niezbyt piękne (a urody na zdjęciu na pewno nie dodaje mu fakt, że fotografowałam je przy tej fatalnej aurze).  

Tego lata stałam się największą fanką bobu- był już hummus z bobu (absolutnie genialny, chyba lepszy niż z cieciorki, bo bardziej kremowy i pięknie zielony), sałatki z bobu, żytnie kluski z bobem... Tym razem w towarzystwie bobu wystąpił mój ulubiony rodzaj makaronu, maccheroni al ferretto, czyli kluski, które oryginalnie robi się ręcznie, zwijając ciasto wokół cienkiego patyczka. 

dla dwóch osób

• 2 szklanki ugotowanego, wyłuskanego bobu
• 5 rzodkiewek
• 1 awokado
• 200g makaronu
• 1 duża cebula
• 2 ząbki czosnku
• kawałek świeżego imbiru
• łyżeczka mielonego anyżu (można pominąć, jeśli jest się wrogiem anyżu)
• świeże zioła: mięta, tymianek, pietruszka
• sól, pieprz
• odrobina oleju, np. z pestek winogron

• Ugotować bób (trwa to ok. 20 minut) i wyłuskać z łupinek.
• Pokroić rzodkiewkę, cebulę, zetrzeć czosnek i imbir.
• Ugotować makaron.
• Na patelnię z odrobiną rozgrzanego oleju wrzucić cebulę, czosnek, imbir, anyż. Po chwili dodać rzodkiewkę i bób (połowę bobu dodałam w całości, połowę rozgniotłam widelcem przed wrzuceniem na patelnię).
• Poddusić kilka chwil, dodać rozgniecione widelcem awokado i ewentualnie odrobinę wody z gotowania makaronu. Doprawić solą i pieprzem, oprószyć poszatkowanymi ziołami. Wymieszać sos z z makaronem i gotowe, smacznego!