W powietrzu czuć już wiosnę. Przed południem było dziś w Poznaniu zupełnie bezchmurne niebo, ptaki coraz śmielej ćwierkają, na rynku pojawiają się polskie ogórki... Wszystko wskazuje na to, że i tak łagodna w tym roku zima odchodzi w niepamięć. Na wiosenne potrawy jeszcze trochę zbyt wcześnie, ale niektóre smaki, takie jak świeża mięta czy pietruszka- świetne komponują się z warzywami królującymi podczas zimy, takimi jak buraki, cebula i jarmuż.
I tak powstał dzisiejszy obiad- zainspirowany faszerowanymi burakami niezastąpionej Marty, dość pracochłonny, ale też w pewnym sensie wiosenny, bo łączy w sobie to, na co jeszcze jest sezon z tym, co kojarzy się już ze słońcem, z balkonem pachnącym ziołami w ciepłe dni.
Żeby danie się udało, należy długo piec buraki- muszą być miękkie, wtedy łatwo się je wydrąża, no i wszystko o wiele lepiej smakuje. Z tego też powodu radzę wybrać mniejsze, i najwyżej zrobić ich więcej.
Buraki najlepiej jest upiec dzień wcześniej- owińcie je w folię i wrzućcie je na godzinę (lub dłużej- aż będą miękkie) do rozgrzanego piekarnika. Następnego dnia nie będziecie musieli czekać z obieraniem, aż ostygną.
Jeśli zostanie Wam nadprogramowy farsz- nie ma problemu, możecie zjeść go z kawałkami buraków pozostałymi po wydrążaniu, lub po prostu wsunąć, czekając, aż faszerowane buraki będą gotowe. Jest przepyszny- połączenie czerwonej cebuli, mięty to absolutny hit.- 4 nieduże buraki
- pół szklanki ryżu
- pół kostki miękkiego sera typu feta, np. favita
- 1 mała czerwona cebula
- 2 posiekane ząbki czosnku
- garść posiekanych liści jarmużu
- garść posiekanej pietruszki
- pół garści posiekanej mięty
- Rozgrzać piekarnik do 220 stopni. Buraki opłukać i owinąć w folię. Włożyć do naczynia żaroodpornego i piec przez godzinę, aż będą miękkie i skóra łatwo będzie z nich schodzić.
- Rozpakować buraki z folii i poczekać, aż trochę ostygną- takie gorące bardzo trudno jest utrzymać w dłoni.
- W międzyczasie ugotować ryż, pokroić zioła, czosnek i jarmuż (ja kupiłam paczkowany- umyty i oddzielony od łodyg, jeśli jednak macie taki nieobrobiony, należy go rzecz jasna dokładnie umyć i oddzielić liście od twardych części). Pokroić w kostki ser feta.
- Poszatkować cebulę w drobną kostkę i zeszklić ją na odrobinie oleju na patelni.
- Obrać buraki i wyciąć w nich dziuple na farsz. Z pozostałych części buraczków można zrobić surówkę, pastę do kanapek, co tylko zamarzycie.
- Wymieszać ryż, jarmuż, zioła, cebulę i fetę. Nałożyć do buraków. Piec w naczyniu żaroodpornym w temp. 180 przez 15 minut, najlepiej pod przykryciem z folii aluminiowej.Smacznego!
świetna propozycja!
OdpowiedzUsuń