Musiałam zbadać tę sprawę. O co właściwie chodzi z tym curry? Jasne było, czym są tajskie pasty curry, każdy zna też mieszankę przypraw curry, ale co sprawia, że możemy tak nazwać indyjskie danie, któremu w języku polskim przydzieliłabym określenie "potrawka"? I jeszcze czy daal i curry to to samo, skoro jedno i drugie kojarzy mi się z jednogarnkowym, rozgrzewającym i sycącym obiadem?
Najbardziej dostępne informacje, czyli znalezione na Wikipedii, dotyczą curry indyjskiego. Z języka tamilskiego kari, கறி, oznacza "sos". Czyli warzywa w sosie przyprawione kolendrą, kuminem, kurkumą, imbirem i innymi korzennymi przyprawami, mają prawo nosić tę nazwę.
Z kolei daal to potrawa ze strączków, zatem mój dzisiejszy przepis również wypada tak nazwać. Ostatecznie można też skorzystać z bardzo lubianego przeze mnie słowa "potrawka". Bez względu na terminologię, z całą pewnością będzie pysznie.
Pomysł powstał już rok temu na podstawie tej zupy- zamierzałam ją ugotować, ale ostatecznie uznałam, że nie będę dodawać bulionu, a zamiast tego zaserwuję sycące danie obiadowe.
dla dwóch osób
- 1 pęczek botwinki
- 1 puszka czerwonej fasoli
- 1 puszka mleczka kokosowego
- 2 ząbki czosnku
- Sok z połowy limonki
- Przyprawy, najlepiej świeżo zmielone w moździerzu: nasiona kolendry, kumin, imbir, kurkuma
- Sól, pieprz
- Odrobina oleju do smażenia
- Botwinkę dokładnie wypłukać. Buraczki odciąć i obrać. Pokroić buraczki w kostkę, poszatkować liście i łodyżki. Czosnek poszatkować lub zetrzeć na drobnej tarce.
- Kumin i kolendrę zetrzeć w moździerzu.
- Rozgrzać w dużym garnku olej i wrzucić przyprawy, dodać botwinkę i buraczki. Podlać odrobiną wody i dusić kilka minut.
- Dodać fasolę i mleczko kokosowe.
- Gotować kolejne parę minut bez przykrycia, co jakiś czas mieszając, żeby potrawka się nie przypaliła.
- Doprawić sokiem z połowy limonki.
- Podawać na przykład z ryżem, posypane świeżymi ziołami (pietruszką lub kolendrą). Smacznego!
Pierwszy raz słyszę o takim curry :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie, a tam 52 triki kuchenne, które ułatwią Wam gotowanie !
Na pewno o niektórych z nich nigdy nie słyszeliście.