Myślałam, że to bardzo znana rzecz, takie chlebki bananowe. Że każdy ich próbował, albo kiedyś chociaż o nich słyszał (np. o tym autorstwa Sophie Dahl, słynnym już w blogosferze). Okazało się jednak, że są osoby, które można takim wypiekiem zaskoczyć. Jeśli lubicie mokre, korzenne ciasta, macie trzy przejrzałe banany w domu, albo widzicie te owoce w sklepie w cenie 0,99 zł/kg: nie macie wyboru, musicie upiec chlebek bananowy!
Ostrzegam: w mojej wersji nie jest bardzo słodki, smakuje bardziej jak słodkie pieczywo niż ciasto, ale właśnie w takim wydaniu najbardziej mi pasuje i Was też zachęcam, żeby wypróbować mój przepis. Mogę obiecać, że się nie zawiedziecie, a jeśli lubicie bardzo słodkie rzeczy, zawsze możecie posmarować taki chlebek masłem orzechowym, kremem czekoladowym, syropem z agawy, miodem, dżemem, marmoladą, powidłami... właściwie każdym słodkim mazidłem, jakie możecie sobie wyobrazić.
Ostrzegam: w mojej wersji nie jest bardzo słodki, smakuje bardziej jak słodkie pieczywo niż ciasto, ale właśnie w takim wydaniu najbardziej mi pasuje i Was też zachęcam, żeby wypróbować mój przepis. Mogę obiecać, że się nie zawiedziecie, a jeśli lubicie bardzo słodkie rzeczy, zawsze możecie posmarować taki chlebek masłem orzechowym, kremem czekoladowym, syropem z agawy, miodem, dżemem, marmoladą, powidłami... właściwie każdym słodkim mazidłem, jakie możecie sobie wyobrazić.
Jeśli jeszcze nie zachęciłam Was dostatecznie, to dodam, że to ciasto nie może się nie udać i że jest banalnie proste, a do jego wykonania potrzebujecie (oprócz piekarnika) dwóch misek, łyżki, łyżeczki, szklanki i widelca. Żadnych mikserów, ubijaczek, blenderów ani innych specjalistycznych sprzętów!
Chlebek jest najlepszy na drugi dzień, ale zapach po upieczeniu jest tak cudowny, że nie potrafię się powstrzymać i pierwszy kawałek jem gdy tylko lekko ostygnie. PYCHA!
na keksówkę o wymiarach 26x12 cm
Suche:
- 1,5 szklanki mąki (najlepiej pełnoziarnistej)
- ćwierć łyżeczki soli
- 2 łyżeczki sody
- łyżka cynamonu
- łyżka kardamonu
- 1 jajo
- 1/3 szklanki oleju
- 4 łyżki syropu z agawy lub miodu
- 3 przejrzałe banany
- ziarenka z 1/2 laski wanilii
- Dodatkowo: pół szklanki orzechów włoskich lub innych ulubionych orzechów/bakalii.
- Rozgrzać piekarnik do temp. 180 stopni, program góra-dół.
- Do jednej miski przesiać wszystkie suche składniki
- W drugiej misce wymieszać wszyskie mokre (banana rozgnieść widelcem).
- Do mokrych składników powoli wsypywać suche, cały czas mieszając.
- Dodać lekko posiekane orzechy i wymieszać.
- Przelać masę do wyłożonej papierem keksówki i piec przez ok. 40 minut (aż patyczek wbity w środek chlebka będzie suchy).
Smacznego!
Smacznie ;)
OdpowiedzUsuńChlebek bananowy to moje ulubione ciasto! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie chlebki bananowe, ten zapach... No coś cudownego :)
OdpowiedzUsuń